Monster TV
Polecamy w Monster TV
Kto jest online?
Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 2502 osób, w tym 89 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik szczepan1238
Ile samochodów znajduje się na obrazku?
Przyjrzyj się uważnie poniższemu zdjęciu i policz ile samochodów na nim widzisz. Gdybyś miał trudności z liczeniem, możesz użyć ziemniaków (lub palców).
Przydatne narzędzie dla ciebie
Nasze nowe oprogramowanie, które zainstalowaliśmy na serwerze Monsterka daje nam niesamowite możliwości. Sami nie mogliśmy w nie uwierzyć, ale to naprawdę działa. Dzięki niemu wiemy, gdzie masz brud na monitorze. Patrz!
Coś jest nie tak z tymi podpisami...
Życiowe, poważne, traktujące o ważnych rzeczach... Część z nich nawet bez podpisu wprowadza w zadumę i nostalgiczny nastrój. Na szczęście ktoś z tej powagi ujął im nieco ciętą ripostą.
Projekt CameraMail - uśmiechnij się do paczki!
Co dzieje się z paczką po jej nadaniu? Dzięki projektowi CameraMail już wkrótce tajemnice urzędów pocztowych świata ujrzą światło dzienne i poznasz ludzi, którzy pilnują, aby dotarła na czas do adresata.
Krótki dżołk
Nikt nie ma pojęcia, po której stronie talerza zgodnie z etykietą powinien leżeć smartfon.
Pierwsze świadome wspomnienie z dzieciństwa
Pamiętasz ten pierwszy przebłysk? Pierwsze wspomnienie? Jakie ono było? Poniżej kilka wspominek bojowników.
Moje są takie w sumie niespecjalne, pamiętam jak byłem prowadzany po murku przy chodniku i to była moja pasja życiowa. Poza tym jak byłem drugi raz w przedszkolu, gdzieś koło 4 latek, dostałem szału nerwowego po tym jak kazali mi leżakować, po czym wylądowałem w szpitalu i dzięki temu numerowi babcia już nigdy nie pozwoliła mnie wypuścić do przedszkola.
* * * * *
Ktoś w necie napisał:
Moje pierwsze wspomnienie to straszna trauma! Pamiętam, że siedziałem w łóżeczku, takim klasycznym, ze szczebelkami.
Moje są takie w sumie niespecjalne, pamiętam jak byłem prowadzany po murku przy chodniku i to była moja pasja życiowa. Poza tym jak byłem drugi raz w przedszkolu, gdzieś koło 4 latek, dostałem szału nerwowego po tym jak kazali mi leżakować, po czym wylądowałem w szpitalu i dzięki temu numerowi babcia już nigdy nie pozwoliła mnie wypuścić do przedszkola.
* * * * *
Ktoś w necie napisał:
Moje pierwsze wspomnienie to straszna trauma! Pamiętam, że siedziałem w łóżeczku, takim klasycznym, ze szczebelkami.
Sekrety mowy ciała dla początkujących
Psst! Chcielibyście jednym rzutem oka móc ocenić, co ktoś chce wam powiedzieć, ale z kurtuazji tego nie zrobi? A może chcecie poznać jego zamiary? Da się zrobić. Poznacie dziś sekrety mowy ciała. Tylko cicho sza - osoba obok was nie może się o niczym dowiedzieć.
O czym śnią dzieci?
To pytanie zadała sobie mama Mili i zaczęła eksperymentować. Wyobraźnia podpowiadała jej różne rzeczy i kiedy dziecko spało, tworzyła coraz to nowe scenerie i robiła swojej córeczce zdjęcia. Efekt wyszedł niesamowity.
Piłka błotna
Fantastyczna dyscyplina sportu, która naszym zdaniem powinna dołączyć do dyscyplin olimpijskich, ze względu na ducha walki, jaki muszą mieć w sobie taplający się w błocie zawodnicy, którzy pod koniec meczu zawodników swojej drużyny mogą poznać tylko po głosie.
Atak Warzyw: Bakterie E.coli w natarciu - rozwiązanie konkursu
Choć napięcie związane z atakiem zaraźliwych ogórków i pomidorów powoli spadło, nasi bojownicy przeanalizowali to zjawisko i przygotowali symulację co by było, gdyby warzywa ponownie zaatakowały. Tak na wszelki wypadek...
Pracownicy infolinii łatwo nie mają XL
Kolejny zbiór wspomnień pracowników infolinii. Dziś telefony, satelity i firma ubezpieczeniowa.
Telefon za telefonem, kolejka zapewne nie mała.
- Dzień dobry, C***, Piotr L*****, w czym mogę pomóc?
- Panie, tyle trzeba czekać aż się ktoś odezwie, że zdążyłem 2 browary wypić.
* * * * *
Pod koniec rozmowy standardowe:
- Mam nadzieję, że pomogłem, czy mogę w czymś jeszcze pomóc?
Telefon za telefonem, kolejka zapewne nie mała.
- Dzień dobry, C***, Piotr L*****, w czym mogę pomóc?
- Panie, tyle trzeba czekać aż się ktoś odezwie, że zdążyłem 2 browary wypić.
* * * * *
Pod koniec rozmowy standardowe:
- Mam nadzieję, że pomogłem, czy mogę w czymś jeszcze pomóc?
Miłość jest ślepa - oto dowód
Para zakochanych spotkała się gdzieś na chińskiej ulicy, przytulili się i natychmiast ogarnęła ich wielka namiętność. Cały świat dookoła nich zniknął... nie zauważyli, że dołączył do nich...
Planking, czyli leż jak deska!
Planking to zjawiskowa zabawa, która niespodziewanie przywędrowała do nas prosto z Australii. Na czym polega i dlaczego jest tak popularna?
Nie ufaj lesbijkom grającym w MMO
Seksowna lesbijka z padem w ręku to wytwór fantazji uzależnionych od gier bojowników. A co jeżeli spotkasz ją podczas gry w sieci? Może by ją poderwać?
Idziemy na plażę!
Jest kilkadziesiąt powodów dla których warto wyskoczyć na złocisty piasek i nie chodzi nam wcale o te kilkadziesiąt gatunków piwa do wypróbowania...
Mark Jenkins nie ustaje w tworzeniu street-artu
Pisaliśmy już o nim dwa lata temu, dzisiaj mamy do pokazania kolejne jego dające do myślenia, albo zwyczajnie zaskakujące prace, które można spotkać w miastach całego świata - ostatnia fotka pochodzi z Warszawy.
Spotkania z przeszłością
Fotografia jest na swój sposób magiczna, bo pozwala zakląć w niej czas miniony. Kolejna magia dzieje się, gdy takie stare zdjęcie uwiecznimy po raz kolejny, w tym samym miejscu, ale później. Częstujcie się więc podwójną porcją magii.
Starożytny Egipt na zdjęciach
OK, to nie są zdjęcia jakie robił sobie i swojej rodzinie faraon Tutanchamon w XIV wieku przed naszą erą, bo tamte zdjęcia zabrali ze sobą oczywiście kosmici. Dla was mamy fotki z przełomu XIX i XX wieku naszej ery.
Kilka niesamowitych teorii spiskowych
„A czy wiesz, że tak naprawdę lądowanie na księżycu to ściema?” - ile razy już słyszałeś takie pytania, które momentalnie zamieniały się w ożywioną dyskusję na tematy globalnych spisków i tego, że jesteśmy ciągle okłamywani przez wszystkich wokół? Mimo że można by się zastanawiać nad sensem niektórych z nich to większość godna jest uwagi, głównie ze względu na niezwykłe pokłady kreatywności ich autorów.
Hitlerowskie talerze latające!
Podobno Niemcy pracowali nad tajną bronią - dzwonopodobnym pojazdem latającym. W latach 50. pewien włoski naukowiec napisał cały artykuł o rzekomych pracach hitlerowców nad skonstruowaniem latającego spodka. Później już było z górki – pojawiły się doniesienia o tym, że Sowieci znaleźli w Berlinie nie tylko dokumenty dot. tego pojazdu, ale i niedokończony egzemplarz takiego wehikułu. Żeby tego było mało, latający talerz budowany był dzięki technologii BMW!
Zapach, który podbije świat - rozwiązanie konkursu
Już wkrótce perfumerie zaprezentują nowe, zaprojektowane od podstaw przez was zapachy. Które z nich zawładną wyobraźnią i pragnieniami kobiet? Które z nich wybiorą dżentelmeni?
Z archiwów JM |
|
Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze
„#7 Wprost uwielbiam wszelkie tego typu informacje z faktopedii lub demotywatorów gdzie data jakiegoś wydarzenia jest podana jako "wczoraj albo dzisiaj albo wtorek". Czy ktokolwiek to piszący rozumie że ja nie wiem kiedy on to napisał lub opublikował i gdy widzę to w internecie w końcu to dla mnie data "we wtorek" albo "dzisiaj" nic nie znaczy? Przecież ja to mogę zobaczyć za kilka dni albo za miesiąc.”
by VanDerOlo
560
„Zaburzenia osobowości to nie płeć.”
by bolilol
547
„#8 Jedziesz po chodniku to nazywają cię pedalarzem. Omijasz w korku auta to krzyczą że się wciskasz i jeszcze porysujesz. Stoisz w korku grzecznie i też źle.”
by huzar
389
„#3
I tak powinno być.
Więźniowie powinni być dla państwa źródłem darmowych pracowników, a nie pierdzieć w prycze i żyć na koszt państwa.”
by skaba
337
„W tym wieku to już powinien mieć swoją dobrze prosperującą firmę oraz apartament w centrum miasta, ona oczywiście może zaoferować Siebie (ale gotować nie potrafi)”
by tendrugi
307