Samochód + farba + stłuczka = ?
Stłuczka może przydarzyć się każdemu, ale nie każdy podczas takiego zdarzenia ma w samochodzie oprócz całej rodziny jeszcze kilka plastikowych wiader z farbą, tak jak ten kierowca z Afryki Południowej.Zobaczcie ku przestrodze:
Zdjęcia zamieszczone na pewnym amerykańskim forum przez mechanika dokonującego standardowego przeglądu, widocznego na zdjęciu samochodu, po przejechaniu 5000 mil.Mechanik przyznał się, że piszczał jak mała dziewczynka kiedy to zobaczył...
...tzn. gdy po odkręceniu widocznej na zdjęciu osłony na jego kolanach niespodziewanie wylądował...
Albo lepiej zobaczcie sami, co wylądowało...
Mechanik, kiedy już przestał piszczeć jak mała dziewczynka i dzięki pomocy profesjonalisty wydalił oposa do pobliskiego lasu, w książce serwisowej wpisał po prostu:
"Przegląd po 5000 mil, znaleziono żywego oposa z gniazdem w komorze silnika, pozbyto się oposa i wyczyszczono zanieczyszczone miejsce"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą