Nie tylko w Polsce każde miasto ma co najmniej jeden "swój" czołg, zwykle T-34, pamiątkę po II wojnie światowej. Kto nie marzył w dzieciństwie, by przejechać się nim gdzieś? Niewielu się to udało, a jeden Chińczyk postanowił zrobić sobie czołg samemu. Ten egzemplarz T-62 ma długość 6,24 m i 3,27 m szerokości, do jego zrobienia potrzebne było 7 miesięcy i 800 tys. juanów. Tak wyglądał pierwszy pokaz dla prasy:
Jeśli testy zakończą się sukcesem, do zamówienia 30 czołgów szykuje się mongolski rezerwat, chce nimi wozić turystów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą