Dziś o spodniach, drodze krzyżowej, basenie i kupnie baterii. Zapraszam do lektury.
NOWE SPODNIE
W życiu każdego faceta przychodzi taki moment, że musi sobie coś kupić do ubrania na tyłek. Moment ten przychodzi zwykle, gdy to co posiada się rozpadło i nie chce negocjować dalszej współpracy.
No więc w moim życiu przyszedł taki moment. Udałem się do sklepu i w ciągu 40 minut nabyłem kilka szt. spodni (tak, w 40 minut da się to zrobić).
Rozmowa z córką (8 l) na następny dzień:
- Kupiłem sobie wczoraj czadowe spodnie. Zgadnij w jakim kolorze?
- Czarne.
- No tak. Ale kupiłem sobie też - ta da - czerwone!
Tu następuje lekki karp i podsumowanie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą