Małżeństwo, które wybrało się na kemping do Parku Narodowego North Cascades w stanie Waszyngton, cudem uniknęło śmierci, kiedy podczas wichury na ich Toyotę 4Runner spadło ogromne drzewo. A gdy po kilku godzinach udało im się znaleźć kogoś z piłą łańcuchową, aby uwolnił ich samochód, to wpadli na pewien pomysł...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą