Szukaj Pokaż menu

Autentyki CDLXXIV - Urlop w Chorwacji

80 031  
284   13  
Dziś o żuliku w sklepie, zasadności focha, zdjęciu w zamku i pomyśle racjonalizatorskim. Także gościnnie wpadną do nas ludzie z Piekielnych.

FLASZKA


Mały osiedlowy sklepik. W drzwiach pojawia się osiedlowy żulik. Nie może się zdecydować czy bardziej się chwiać w pionie czy w poziomie.Przytrzymuje się ręką framugi drzwi i z pełnym namaszczeniem kieruje w stronę kasjerki magiczne słowo:
- Flaszkęeeeee...
Kasjerka z pełnym profesjonalizmem:
- Przykro mi proszę Pana, Pan jest nietrzeźwy, nie mogę Panu sprzedać alkoholu.
- Flaszkęeee...
- Pan jest nietrzeźwy, nic Panu nie sprzedam. Może się Pan na mnie obrazić (sic!), ale nie i kropka!
- FLASZKĘ!
- NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI! PAN NIE ROZUMIE? PRZEPISY SĄ!
I tu następuje pełna napięcia cisza. Pani kasjerka ma focha, Pan żul szuka czegoś w reklamówce. Po chwili poszukiwań wyciąga z reklamówki butelkę po piwie, pokazuje ją kasjerce i błagalnym tonem:

Mistrzowie motoogłoszeń LIV

150 751  
429   18  
Kolejny raz przeglądamy to, co sprzedają rodacy. Ale wybieramy same perełki, takie wyjątkowo rzucające się w oczy dzieła motoryzacji i kunsztu autorskiego właścicieli.

Samochodowe dwa w jednym

Wielopak Weekendowy CDLXXXVIII

74 207  
216  
Dzisiaj przedstawimy wam historię bliźniaków na komisji wojskowej, zadzwonimy na pogotowie oraz napiszemy list błagalny do redakcji pewnej stacji telewizyjnej...


Pewne małżeństwo poważnie się pokłóciło. W końcu żona wykrzyczała do męża:
- Zabieraj swoje klamoty i wynoś się z mojego domu!
Mąż spokojnie zaczął zbierać rzeczy i je pakować. Żona nadal wrzeszczy:
- Bodajbyś całe życie się męczył, a na koniec zdechł jak pies!
Mąż przerywa pakowanie i odpowiada spokojnie:
- Nie nadążam za tobą. Najpierw chcesz, żebym się wynosił, a teraz mnie prosisz, żebym został z tobą?

by Peppone


* * * * *

- Powinniśmy pracować nad savoir vivre przy stole! Na przykład teraz będziemy jeść w taki sposób: widelec trzymamy w lewej ręce, nóż w prawej. Serwetkę należy położyć na kolanach albo - lecz tylko incydentalnie - umieścić pod szyją...
- Heniu, wyluzuj. Jesteśmy w McDonaldsie.

by Leszek_z_balkonu


* * * * *

Bliźniacy na komisji wojskowej. Pierwszy wychodzi. Drugi pyta:
- I jak tam?
- Odroczka. Spoko.
- To wejdź jeszcze raz za mnie, bo mi się nie chce rozbierać.
- OK.
5 minut później
- I jak tam?
- Dziwne. Ciebie wzięli do piechoty ...

by Misiek666

* * * * *

- To pański szczur tu biegał?
- Nie szczur, tylko jamnik miniaturka!
- Kot zeżarł, znaczy szczur...

by Cieciu

* * * * *

Zdarza się, że ktoś do mnie dzwoni i pyta:
- Z kim rozmawiam?
Wtedy ma gotową odpowiedź, która zawsze wprawia pytającego w osłupienie:
- A gdzie?

by Peppone

* * * * *

Zapukałem wczoraj po południu do drzwi sąsiadki i mówię do niej:
- Musi pani uważać na swojego syna. Prawie go zabiłem, jak mi wybiegł na ulicę wprost pod koła.
- Oj przepraszam Pana najmocniej - westchnęła - to już się więcej nie powtórzy.
Odpowiedziałem:
- To całkiem prawdopodobne, bo ratownik z karetki mówił, że dzieciak będzie sparaliżowany do końca życia.

by pies_kaflowy

* * * * *

Telefon na pogotowie:
- Pomocy! Córka wypiła jakąś zieloną ciecz!
- I jak wygląda?
- No, buzię ma całą zieloną. Usta zielone. O język wystawiła! Też zielony! CO ROBIĆ?!
- Cykaj pan fotkę i na fejsa!!!

by Misiek666

* * * * *

Dzisiaj rano znalazłem w lesie czaszkę. Zadzwoniłem po policję, ale chwilę potem zaczęła mnie zżerać ciekawość. Podniosłem czaszkę z ziemi i zacząłem się zastanawiać...
"Kim była ta osoba?", "Skąd pochodziła?", "Jak umarła?" oraz "Dlaczego miała poroże? Czy to jakaś mutacja?"

by radziczek

* * * * *

Droga redakcjo Polsatu Sport!
Czy nie można zamienić pani redaktor, Karoliny Sz. (rozmiar G) na inną spikerkę, nieco skromniejszą (na przykład B)?
Gdyż nie rozumiemy do końca wszystkich informacji, które pani redaktor czyta.

by Leszek_z_balkonu

* * * * *


A teraz zobaczmy, z czego śmialiśmy się 100 wielopaków temu:

Do kostnicy miejskiej dzwoni mały chłopiec:
- Haloo, czy to kostnica?
- Tak, słucham.
- Bo mój dziadzio wyszedł z domu trzy dni temu i nie wraca, jest może u was?
- A możesz powiedzieć, czy dziadek ma jakieś znaki szczególne?
- Nooo, nie umie mówić "r" ...

by Cieciu

* * * * *

- Drogie dzieci, omówimy sobie dziś na lekcji ptaki drapieżne. Jakie znacie ptaki drapieżne?
- Orzeł!
- Jastrząb!
- Sokół!
- Struś!
- ... eee Jasiu, struś?! A na co poluje struś?
- Na krety.

by lazyjones

* * * * *

Dziki Zachód. Gość w saloonie popija whisky. Nagle wchodzi centaur i go obsobacza:
- Ile można chlać? I to samemu? Nie znudziło ci się?
Gość rzuca forsę na bar, dopija whisky i mówi do centaura:
- Dobra, synu, odwiązuj matkę i jedziemy.

by Peppone

Kompletny Wielopak_weekendowy_CCCLXXXVIII dokładnie tutaj.

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 487 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy! 

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!

216
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Mistrzowie motoogłoszeń LIV
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Jedna różnica
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Prawdziwa ostoja każdego faceta
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Samoobrona dla kobiet
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu W Chinach rozdają darmowe tablety!
Przejdź do artykułu Najdziwniejsze podpisy zdjęć w Wikipedii