Hipsterzy to zawsze dobry temat do żartów. Oto kocur, który jest tak alternatywny, że załatwia się do doniczki z drzewkiem bonsai, a indie-rocka słuchał zanim gatunek ten w ogóle powstał. Wyprasujcie swe rurki, zakręćcie wąsa i przetrzyjcie ray-bany. Oto najoryginalniejszy z sieciowych czworonogów.
O kłopotach z rejestracją polskich pastafarian, noszeniu durszlaków na głowie, wojnach religijnych i piciu piwa rozmawiamy z Arturem Mykowskim, inicjatorem zarejestrowania Kościoła Latającego Potwora Spaghetti.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą