Sytuacja wydarzyła się w brytyjskim sklepie i została opisana przez pewnego użytkownika Reddita. Młody wpadł z kolegami na kradzieży i wezwano jego rodziców, którzy niespecjalnie za sobą przepadają.
Zostałem aresztowany za kradzież w sklepie i wezwali moich rodziców na posterunek. Moi rodzice są po rozwodzie, więc należą oni do tych osób, które gdyby mogły, najchętniej by się pozabijały.
Moja mama wjechała na tatę "TO WINA TWOJEGO WYCHOWYWANIA I TWOJEJ RODZINY, KTÓRA WPŁYNĘŁA NA TO, ŻE TERAZ KRADNIE. TO PRZEZ TWOJE WYCHOWANIE WSZEDŁ W TO GÓWNO!"
Obejrzeliśmy nagranie z kamery. Nic nie ukradłem, tylko moi przyjaciele. Próbowałem ich przekonać, aby odłożyli wszystko na miejsce.
Tata odwrócił się do mojej mamy "To moje wychowanie, dlatego mieszka ze mną."
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą