Takie bzdury krążą po internecie!

Kolejna odsłona przygód dzielnego kapitana Żbika. Jeśli chcesz wiedzieć, co wydarzyło się w poprzednich odcinkach - zajrzyj tutaj.

PONIEDZIAŁEK - Pułkownik Żelazny wysłał mnie razem z posterunkowym Paprochem na ulicę. Razem z radarem. Mieliśmy wykazać się skutecznością w wyłapywaniu kierowców przekraczających prędkość. Podwójna porażka. Ktoś zamiast radaru sprzedał nam czytnik do kodów kreskowych. I nawet nie ma jak się wytłumaczyć bo Paproch razem z czytnikiem wyszedł za daleko na jezdnię. A TIR nie zahamował...

WTOREK - Kapral Klucha wrócił dzisiaj z wakacji. Bardzo opalony. Niestety nie do końca. W dwóch miejscach brak opalenizny. Na czubku głowy, bo opalał się w czapce. I z przodu. Bo zasłaniał się kaburą.

ŚRODA - Dzisiaj straszny upał. Otworzyliśmy okna. Klucha wyciągał gwoździe a ja zdejmowałem deski.

Oto krótki przykład w jaki sposób niektóre kobiety "ustawiają" urządzenia peryferyjne swojego komputera. Przeczytaj, może się czegoś nauczysz! ;)

Użytkownik [******@poczta.onet.pl] napisał w wiadomości
news:2f4a.00000f56.3f07e827@newsgate.onet.pl...

> > Zosia widziałaś skaner, u mnie, a co do skanowania, aby pliki nie
> > wychodziły ogromnych rozmiarów, trzeba przestawić tryb skanowania
> > na 100 lob 200 (rozdzielczość), wtedy pliki JPG są mniejsze, a wydruki
> > są tak samo czytelne, zresztą w razie czego popytam dokładnie mojego
> > mężczyzny, i mi chyba jeszcze coś dopowie..
> > Pozdrawiam z zadeszczonego Poznania....Monika
>
>
> jestem coraz bardziej zawzieta na ten skaner i juz mu obiecałam, że go albo

Redakcja JM jest zbulwersowana poniższym cytatem i publikuje go, tylko i wyłącznie po to, by ukazać jakie bzdury krążą po internecie. Niestety nie udało nam się ustalić kto to powiedział ale gdybyśmy tylko go dorwali... ;)

„(...) Kobiety dostają nazwiska po mężczyznach - najpierw po ojcu potem po mężu. Nie mają swoich nazwisk. Ten obyczaj niesie w sobie bardzo głęboki patriarchalny przekaz, tak organicznie zrośnięty z nasza kulturą, że prawie niewidoczny. Zgodnie z nim kobiety nie posiadają tożsamości. Są własnością - najpierw ojca, potem męża. Zmieniają tylko właścicieli. Nazwisko jest informacją o tym, do którego mężczyzny należą.(...)”

Następny