Na ulicach jednego z rosyjskich miast pojawiło się ogłoszenie o zagubionym psie. Niby nic nadzwyczajnego, ale nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, żeby patrząc na zdjęcie nie domyślić się, kto mógł sprawić, że piesek zaginął nagle.
"Zaginął pies!!!
07.09.2013 r. w dzielnicy Żuliebino, na ul. Morszanskiej 4 zaginął pies rasy toyfox terrier. Wabi się Reks. Biały, z czarnymi plamami na ciele, sterczące uszy. Bardzo miły pies, nie gryzie. Znalazcę lub tego, kto posiada informacje, prosimy o telefon. Artiom i Swietłana".
Gdzie jego właściciele mieli oczy? Zobaczymy jeszcze raz zdjęcie z ogłoszenia:
Wygląda na to, że właściciel nie poznał się na swoim kotku...
Oto kolejne ogłoszenie, tym razem internetowe:
Sprzedam kota-sku##wiela
Rasa: kot brytyjski. Prawdziwy zasraniec!!!
Wymiana na opony lub alufelgi dowolnego rozmiaru w dowolnym stanie.
Wysyłka do regionów kraju
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą