Przed Wami najdroższy pies na świecie, samochód z nieprawdopodobnym przyspieszeniem oraz jeden z największych rachunków z restauracji, jakie zostały zapłacone w historii gastronomii...
#1. Najdroższy pies na świecie: 11-miesięczny czerwony mastif tybetański wabiący się "Big Splash" (lub "Hong Dong" po chińsku) został sprzedany za 1,5 miliona dolarów (10 milionów juanów) pewnego chińskiego baronowi węglowemu.
W dzisiejszym odcinku przekonacie się, co mają wspólnego templariusze-zombie z "Planetą Małp", "Koszmar z Ulicy Wiązów" z zabójstwem Kennedy'ego, oraz jaki był ostatni film Beli Lugosiego, i czemu ów aktor nie wiedział nawet, że w nim zagra.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą