Dwóch zbuntowanych studentów z miasta Columbus, którzy nazywają siebie Dangerdust, postanowiło każdego tygodnia rozładować swoje napięcie zostawiając w sali lekcyjnej niespodziankę dla reszty uczniów.
Nie zawsze feministki były kojarzone z pokazywaniem cycków gdzie popadnie i oburzaniem się na widok przytrzymanych drzwi. Bywało, że walczyły z takim przedstawianiem kobiet jak na plakatach poniżej i co ważniejsze - z powodzeniem, bo dziś ciężko sobie wyobrazić, żeby jakaś gazeta zamieściła podobne.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą