Dziś będziemy mieli okazję podziwiać ludzi, dla których zwykła drabina to za mało, żeby dostać się na wymaganą wysokość, wiercenie niebezpiecznie blisko rodzinnych klejnotów oraz bezgraniczną wiarę w podnośniki.
Wraz z rozprzestrzenieniem się macek globalnej sieci ułatwiono nam dostęp do dziesiątek tysięcy stron zawierających filmy o tematyce rypanej. Przyczyniło się to do gwałtownego wzrostu grzechu samogwałtu w zbożnych dotąd domach, spadku zainteresowania drukowanymi świerszczykami oraz mocnego wypaczenia wizji świata w oczach najmłodszych odbiorców sprośnych produkcji. Jak by wyglądało nasze życie, gdyby rzeczywistość przedstawiona w „ślizgaczach” była prawdziwa?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą