Szukaj Pokaż menu

Autentyki CXL - Co, zepsute jest?

39 090  
10   33  
Dzisiaj poznacie trzech dziadków. Jeden z nich kupił sobie laptopa, drugi wspomina, jak zdobywało się szacunek po wojnie, trzeci zaś  "dogląda" dziecko jednej z bojowniczek. Wszyscy trzej prawdopodobnie potrafią dopompować koło...

SŁODKI SEN KSIĘŻNICZKI


Dawno mnie nie było. No i jak mnie nie było, to przebywałam u pewnego osobnika lubianego przeze mnie bardzo i tak oto powstał ten autentyczek.
Zdarzyło mi się raz przysnąć w oczekiwaniu, aż owy osobnik wróci z pracy. Przyszedł i zastał mnie śpiącą, więc przytulił czule, dał parę buziaków i czekał aż się obudzę, poczym wyszeptał:
- Ale moja księżniczka słodko śpi...
Ja tylko się przeciągnęłam i wydałam parę pomruków zadowolenia czekając na jakiś miły rozwój akcji...
Tymczasem ton jego głosu zrobił się poważny i grzmiący:

Czy ona cię naprawdę kocha?

70 040  
31   27  
Kliknij i zobacz więcej!Kiedyś żeby "przekonać się", że kobieta kocha mężczyznę wyrywało się płatki kwiatków - kocha, nie kocha, kocha, nie... To samo można było zrobić z nózkami muchy. A nie, coś pomyliliśmy chyba z testem na słuch...

No ale przejdźmy do konkretów... Mężczyzna zawsze ma problem z ustaleniem czy jest kochany czy nie, bo skoro jeśli kobieta mówi "nie", a oznacza to "tak", to co w ustach kobiety oznacza "kocham cię"?

Od dzisiaj wszystkie archaiczne metody z kwiatkami itp. odchodzą do lamusa ponieważ przedstawimy nowoczesny i nieomylny test pozwalający w 100% ustalić czy ona cię kocha czy też nie.

Oto czego potrzebujesz żeby mieć 100% pewności czy ona cię naprawdę kocha:

Wielopak weekendowy CLIV

55 006  
11  
Jak w każdą sobotę witamy Was w kolejnym, już 154 Wielopaku Weekendowym. Z wycieczką krajoznawczą wyruszymy dziś do Arabii, Ameryki, a później pokręcimy się trochę po kraju. Przebadamy się gruntownie, zrobimy zakupy w hipermarkecie i zobaczymy, co tam, panie, w polityce słychać. Zaczynamy złośliwie:

Na chodniku stoi paniusia i machając łapką woła:
- Taxi, taxi!
Z przejeżdżającej taryfy głowę i rękę wystawia koleś, i, z podłym uśmieszkiem, machając ręką, woła do pani:
- Piesza, piesza!!

by Cieciu

* * * * *

Ogromna kolejka do kasy w Auchan. W kolejce inteligent w okularach. Z tyłu kolejki przedziera się zdrowo wyglądający facet i krzyczy:
- Przepuśćcie inwalidę, do jasnej cholery! Jestem wcześniakiem! Urodziłem się w siódmym miesiącu!!! Przepuśćcie inwalidę!!!
Inteligent (przecierając okulary):
- Proszę pana, myślę, że nie pomylę się jeśli wyrażę powszechną sugestię by szedł pan w p*zdu jeszcze na dwa miesiące.

by mariusz08

* * * * *

W kawiarence na obrzeżach Sharm El Sheikh dwóch Arabów sączy leniwie coca colę. Nagle widzą znajomego prowadzącego wielbłąda. Wielbłąd ma dwie nogi w gipsie, zabandażowaną głowę i w ogóle całe ciało pokryte dziesiątkami plastrów.
- Ty - pyta jeden z Arabów - Co Ahmed zrobił z tym zwierzakiem?
- Nic. - odpowiada drugi - To jego żona uczy się kierować.

by w_irek

* * * * *

Apel poranny w wojsku:
- Arabekchodzamirizojew?
- Jest!!!
- Zaurnatmuchammedogli?
- Jest!!!
- Bracia, co?
- Nie, skądże! Dlaczego tak sądzicie, sierżancie?
- Podobni jak krople wody i nazwiska takie same...

by oldbojek

* * * * *

"Nagle owładnęła mną niesamowita lekkość, ciało stało się lżejsze od powietrza i zacząłem szybować, odbijając się od ścian...Nic nie krępowało moich płynnych ruchów. W głowie pojawiła się jedna jedyna myśl: Kiedy w tym p...olonym kraju zaczną produkować normalne, trwałe liny do wind!?"

by kuanysz

* * * * *

Sesja u psychoterapeuty.
- Proszę powiedzieć. Jest coś, co pana niepokoi? - zagaja rozmowę lekarz.
- Tak. Chciałbym skoczyć do toalety - odpowiada pacjent wiercąc się na krześle.
- No dobrze... W takim razie porozmawiajmy o tym...


 by oldbojek

* * * * *

- Kochanie, to ja. Nie czekaj na mnie dzisiaj - sprzedali mi fałszywy bilet na ten samolot z Krakowa. Stewardessa to odkryła i wyrzucili mnie z pokładu.
- Ale przecież dzwoniłeś, że już lecisz!
- Teraz też w sumie lecę.

by kuanysz

* * * * *

Poleciał facio do Ameryki...
Pierwsze co zrobił, to oczywiście poszedł do burdelu. Wybrał sobie sympatyczną mulatkę i zaznał wszystkich trzydziestu trzech wysoko wyrafinowanych uciech....
Wyszedł w końcu z tego burdlu, zatrzymał się na chodniku i zapalił papierocha.
Zagłębiony w swoich myślach, kręci głową z niedowierzaniem... W końcu rozanielona twarz zmienia mu się na niezadowoloną, zaciętą w złości maskę. Z niedowierzaniem i złością straszną spluwa na chodnik.
I w tym momencie podchodzi do niego policjant i wręcza 50-cio dolarowy mandat za naruszenie porządku publicznego.
Po powrocie do domu, żona pyta:
- No i jak tam w Ameryce? Wspominałeś chociaż o mnie?
- Wspominałem raz. Skończyło się mandatem za 50 dolarów!!!

by oldbojek

* * * * *

- Pijesz pan?
- Nie.
- A siano pan jesz?
- Nie
- Eh panie, nie nadajesz się pan na kompana ani dla człowieka, ani dla zwierzęcia...

by Cieciu

* * * * *

Rok 2010. Lublin. Ciemne, nieoświetlone skrawkiem światła ulice. Zasłonięte okna, sklepy i puby pozamykane na cztery spusty. Nagle z ciemnej bramy, rozglądając się trwożnie wokół, wychyla się szkaradna gęba menela. Ukradkiem, wykorzystując cień rzucany przez odrapany tynk ściany walącej się kamienicy, korzystając z każdej dostępnej kryjówki, omijając pokaźnych rozmiarów dziury na ledwo utwardzonej drodze, powoli zbliża się - uśmiechając się w bezzębnym grymasie zwycięstwa - do śmietnika. I nagle, zza węgła wyjeżdża policyjny radiowóz z dwoma kogutami i szperaczem na dachu. Ostry strumień światła rozświetla panującą wokół ciemność i wyłapuje kulącą się za osłoną nie wywożonych od tygodnia kontenerów postać niedomytego i śmierdzącego na odległość pół mili menela. Z radiowozu wyskakuje dwóch wysportowanych policjantów, chwytają menela i wciągają go do radiowozu.
- Nie, nie chcę! Puśćcie mnie!!! - krzyczy przerażony menel.
- Nie ma mowy - odpowiadają spokojnie policjanci - Od jutra rozpoczynasz pracę w prezydenckiej kancelarii...

by oldbojek

* * * * *

Do jednego z gabinetów okulistycznych przy ul. Święty Marcin w Poznaniu wchodzi starszy facet z psem. Lekarz, nie zważając na groźne warczenie dobermana, stawia go przed tabliczką z różnej wielkości literami i mówi:
- Proszę zasłonić ręką prawe oko i przeczytać ten rządek.
- Ale panie doktorze - mówi gość - przecież prawe oko to ja mam szklane.
- Acha, W takim razie proszę zasłonić lewe.

by w_irek

* * * * *

Akustyk poszedł na badanie słuchu.
- Proszę powtarzać za mną - mówi lekarz, po czym cicho szepcze:
- Sześćdziesiąt sześć...
- Trzydzieści trzy - odpowiada akustyk.
- Hmm - marszczy brwi lekarz - 50% utraty słuchu...

by paskud

* * * * *

Sto wielopaków temu śmialiśmy się na przykład z tego:

Podpity facet wraca nad ranem do chałupy. Ogarnął się jako tako i ładuje się do małżeńskiego wyra. Popatrzył chwilę na śpiącą żonkę, pogłaskał ją po policzku i pocałował w czółko. Żonka zamruczała coś przez sen i dalej śpi, a facet pierdut ją w buźkę z płaskacza!...
- Heniu! Za co?! - krzyczy rozbudzona i przestraszona kobieta.
- Za to, żeś nawet oczu nie otwarła, żeby zobaczyć kto cię całuje!...

by Reszka

* * * * *

Do Mariana przyjechał Zdzicho, kolega z wojska. Od słowa do słowa pękły dwie flaszki, a Zdzichowi uciekł ostatni autobus.
- Nic się Zdzichu nie martw - mówi Marian - prześpisz się u nas.
Marian z żoną, typowa polska rodzina na dorobku, mieli tylko jeden pokój, a w nim jedno łóżko. No więc wszyscy troje położyli się spać na tym łóżku...
Następnego dnia, kiedy żona Mariana poszła do sklepu po bułki na śniadanie, Zdzicho, z typową dla kolegów z wojska otwartością, mówi:
- Maniek, nie chcę cię martwić, ale twoja stara jest nielicha zdzira, ona mnie całą noc za fiuta trzymała!
- Zdzichu, nie chcę cię martwić, ale ty żeś jest głupi. To ja cię trzymałem - przezorny zawsze ubezpieczony!

by Nicku

Dla tych, którym jeszcze mało, podajemy, jak zawsze, link do 153 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego . Miłej zabawy! ;)

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
11
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Czy ona cię naprawdę kocha?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Szmonces prosty jak polska gospodarka
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Najnowszy film z Chuckiem Norrisem!
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CLIII