Większość reklam Axe wygląda podobnie: bohater reklamy się ślini do cycków, bohater psika się Axe, cycki się ślinią do bohatera.
Tym razem dział kreatywny jednak wysilił kilka szarych komórek i wyprodukował kampanię reklamową która mimo że nie odwołuje się do instynktów pierwotnych, to jednak potrafi poruszyć starą drzazgę w sercu: przypomnieć o tej dziewczynie do której nie mieliśmy odwagi podejść i się odezwać. Bo właśnie nią jest Susan Glenn.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą