W niektórych miastach można zauważyć wyraźną walkę miejskich zakładów komunikacji, które wciąż śmigają swoimi olbrzymami na kategorię D, a prywaciarzami, którzy tną koszty wożąc ludzi busami. Jak widać na załączonym obrazku kierowcy obu firm dostali polecenie, aby walczyć o klienta. Dosłownie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą