Przejazd przez poranne warszawskie korki z materiałem do badań na cito. Swoją drogą, ciekawe, czy w taki sposób zostaną przewożone organy i "dawca organów" nabierze nowego znaczenia.
Ten problem zdarza się dosyć często. Wszystkie dystrybutory "po naszej stronie" zajęte więc możemy poczekać w kolejce albo stanąć po tej gorszej stronie i siłować się z wężem. On wybrał trzecie rozwiązanie.
Teraz bunt, ale za parę lat to mogą nazwać powstaniem. Nie pieszczą się i powinniśmy z nich brać przykład.. Państwo jest dla ludzi, a nie ludzie dla państwa.
Rozpuszczamy styropian w ropie aż powstanie kleista maź, wlewamy od butelki, podpalamy, rzucamy.