Bardzo pomysłowa produkcja z kategorii znajdź i kliknij. Twórca będzie chciał przekonać Cię, że nie ma tutaj żadnej gry, no nie do końca...
Sterowanie = MYSZKA
Kochasz swojego szefa. Lubisz, jak Cię ochrzania, jak Cię poniża. Twoja miłość kipi. Aż w końcu wchodzi do nogi, która z ogromnym uczuciem daje szefowi kopniaka w zadek. Są ulepszenia.
Klikaj na rakietę, żeby zarabiać. Zarabiaj, żeby wydawać na ulepszenia, a na ulepszenia wydawaj, żeby więcej zarabiać i tak do całkowitego ulepszenia... Gra bez większego sensu.
Wcielasz się w rolę kosmicznej dżdżownicy. Lądujesz jako mały miły robaczek. Lecz robaczek jest głodny. By przeżyć musi jeść. Zatem kombinuj i jedz! Coś dla fanów point&click. Wciąga!
Temat wirusów wraca co jakiś czas pod różnymi postaciami. Przed Tobą kolejna część gry, w którym musisz przejąć dominację nad światem. Zatem tnij, zdobywaj i dominuj!
Jedna z lepszych gier w jakie grałem. Cel gry? Powiększ i rozbijaj bąbelki. Możesz rozbijać tylko powiększone do kółek. Gdy za jednym strzałem rozbijesz większą ilość zyskujesz dodatkowe strzały (zwiększa się ilość zapasu w butelce). Grę kończysz, gdy w butelce pojawi się zero. Gra wciąga masakrycznie!
I znów spraw, by totem nie upadł na ziemię i nie rozbił się. Totem (lub kilka!) ma zostać na czarnym klocku (lub czarnych klockach). Reszta do wysadzenia. Są nowe rodzaje klocków w porównaniu do części pierwszej. No i jest 50 poziomów do przejścia (to prezent dla tych, którzy narzekali, że jedynka jest za krótka! Powodzenia!