Bo domowy lazaret musiałem ogarnąć, wcześniej czasu nie było
W domu gorączka, u rodziców oskrzela i przeziębienie (u ojca to ciężka przypadłość ), u nieformalnych teściów też jakieś grypska, braciak - angina, bratowa - jakiś ogólny bałagan, ich dzieciaki też chore. Zasadniczo, nic poważnego, ale upierdliwe.
W domu gorączka, u rodziców oskrzela i przeziębienie (u ojca to ciężka przypadłość ), u nieformalnych teściów też jakieś grypska, braciak - angina, bratowa - jakiś ogólny bałagan, ich dzieciaki też chore. Zasadniczo, nic poważnego, ale upierdliwe.
--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.