Na przykład udało mi się zgubić swoje własne leki
Szukam ich od tygodnia i nic. Nadal jestem chora i musiałam zadzwonić do lekarza po nową receptę, nie muszę mówić jaka była reakcja recepcjonistki?
Jeszcze śniadania zapomniałam z domu a źle się czuję i nie chce mi się po nic iść do sklepu
I policzyłam sobie, że nawet jak wyzdrowieję to i tak nie pójdę za tydzień oddać krwi, tak jak się umawiałam z koleżanką. I będzie narzekała bo ona by się nie przejmowała że ma stan zapalny albo dopiero co brała leki