Odpowiedź brzmi: za dużo. Ale ile dokładnie, nie da się policzyć czy przewidzieć. To wychodzi w praniu, tak jak na przykład dzisiaj
To co zalinkowałeś to wydanie kieszonkowe. Nie lubię takich, męczy mnie ich czytanie.
Ten pakiet który widziałam, ok 70 zł kosztuje. Ale to nie o cenę chodzi, tylko o miejsce a raczej jego brak. Już teraz część książek trzymam w pracy bo w mieszkaniu nie ma gdzie
Dlatego dostałam przecież czytnik
A skoro mam czytnik to mam nie znosić kolejnych papierowych książek do domu
A żydowskie korzenie prędzej ja mam
Nie lubimy.
A w ogóle dzięki tej śmiesznej apce w telefonie, w końcu zaczęłam wodę pić . Sukces