Mam narzeczoną. Blondynkę. Ale co tam. (Lepsza blondynka niż wcale, Ciiiiii!!) Od dwóch tygodni pisała z jakimś dziadem udając 12-sto letnią dziewczynkę. Wczoraj się z nim umówiła na seks pod CH Arkadią w Wa-wie, akcję zorganizowaliśmy, policja czekała na niego i CO?
i tyle , że go spisali i nas opierdolili, że go w chuja zrobiliśmy bo się blondynka podała za kogoś kim nie jest. Czyli wyszliśmy na oszustów. A pedofil poszedl luzem. I się pytam: GDZIE JEST SPRAWIEDLIWOŚĆ?
i tyle , że go spisali i nas opierdolili, że go w chuja zrobiliśmy bo się blondynka podała za kogoś kim nie jest. Czyli wyszliśmy na oszustów. A pedofil poszedl luzem. I się pytam: GDZIE JEST SPRAWIEDLIWOŚĆ?
--
Ciepło, cieplej mmmm...coraz niżej