...miniatury szczescia widziane niebieskim okiem...
jakis czas pozniej
25 stycznia 2009
Czas zaczal mi uciekac miedzy palcami. Jezeli stan ten nie minie zaraz, to rownie dobrze moge sie jutro zestarzec. Dzien swistaka... Chociaz nie mozna powiedziec, ze na bezrobociu, pomimo faktu, ze zatracam sie w czasie i czasami mam juz problem z odroznieniem czwartku z niedziela to na brak emocji narzekac nie moge :)
Od pewnego czasu, chociaz generalnie to od okolo czterech miesiecy z wizyta do naszego kraju ojczystego probuje wybrac sie Biedna Dominisia. I w tym przypadku historia nie konczy sie niestety na zwyczajnym kup bilet, wsiadz do samolotu, wyladuj szczesliwie... Tu zaczyna sie prawdziwa walka o przetrwanie i to w doslownym tego slowa znaczeniu ;)
Zwykly, obowiazkowy proceder, czyli wyrobienie Homme Office (pozwolenie na prace z Wielkiej Brytanii) dzieki ktoremu Dominisia utknela tutaj na czas dluzszy, niz zamierzany. Bo od czterech miesiecy od wyslana swojego dowodu osobistego nie bylo po nim ani sladu :) Heh, wyobrazcie sobie teraz w dobie kompletnego bezrobocia fakt nieposiadania zadnego dokumentu tozsamosci (czyli nawet brak mozliwosci szukania nowej pracy, chyba, ze na czarno w klubie nocnym... ), praktycznie zadnych oszczednosci i na dodatek brak moziwosci powrotu. Oczywiscie mamy potwierdenie wyslania, przesylka byla ubezpieczona... wiemy juz ze doszla do adresata ale nie mamy pojecia co stalo sie z nia dalej... I znowu wszystko wydaje sie bardzo proste, gdyz nalezy zwyczajnie skontaktowac sie z odbiorca naszej przesylki... tylko naprawde troche ciezko dogadac sie z automatyczna sekretarka :)
Moim ulubionym slowem w ostatnich dniach jest "zrozumienie". Po ilu wypowiedzianych "Pani Zrozumie" Kasia zwymiotuje ??? Nie znosze podejmowania ciezkich decyzji. Nie lubie, kiedy na moich barkach spoczywa tak wiele... Ale ile czasu tak naprawde mozna "rozumiec" ? Generalnie niedaleko w takim razie do zalozenia komitetu pomocy ogolnej, bo dlaczego nie ??? Przeciez mam takie dobre serduszko ;) ...
Autor
O blogu
-
tyle samo dobra co zla... tyle samo smutku i radosci... tyle samo lez co usmiechu... bo kazdy z nas jest Aniolem! Lepszym albo gorszym, ale zawsze aniolem...
-
Informuj mnie o nowościach na blogu
-
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty
Napędzana humorem dzięki
Joe Monsterowi
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą